Mama w wielkim mieście

Kiedy rodzi się dziecko zmienia się cały świat i wszystko zaczyna kręcić się wokół tego małego – wielkiego cudu. W tej niezwykłej przygodzie czasami zapominamy, że wraz z nim rodzi się też mama. Gdy nią zostajesz nic nie jest już takie samo. To najpiękniejsza i jednocześnie najtrudniejsza podróż życia. Pełna nowych wyzwań, małych i wielkich kroków, często nikomu poza mamą niezauważalnych cudów, trudnych wyborów, przekonań cudzych i własnych, oczekiwań, łez bezsilności i szczęścia.

***
„Bóg w Wielkim Mieście” to pierwsza książka Kasi Olubińskiej, jaką miałam okazję poznać. Nigdy nie przepadałam jakoś szczególnie za czytaniem wywiadów, ale w tym przypadku przepadłam. Spodobał mi się ten niewymuszony sposób prowadzenia rozmów i bijący z tych wypowiedzi spokój. Jakiś czas później ukazała się „Kobieta w Wielkim Mieście” i „Szczęście w Wielkim Mieście”, które również miałam przyjemność poznać. Gdy na rynku wydawniczym ukazała się „Mama w Wielkim Mieście”, długo zastanawiałam się, czy po nią sięgnąć. Bądź co bądź, tematyka macierzyństwa na ten moment jest mi zupełnie obca…
Cieszę się, że jednak się na nią zdecydowałam, ponieważ miałam okazję zobaczyć różne strony macierzyństwa. Zarówno te jasne, jak i ciemne. Książka ta pokazała mi, że zmęczenie, bezradność czy strach to coś zupełnie normalnego, a doba zawsze będzie zbyt krótka. Uświadomiła mi, że młoda mama również potrzebuje chwili dla siebie. I że to żaden wstyd, by poprosić o pomoc.
Autorka rozmawia z sześcioma różnymi mamami: Anną Czartoryską-Niemczycką, Dominiką Gwit-Dunaszewską, Klaudią Halejcio, Moniką Hoffman-Piszorą („Dzieciaki Cudaki”),Magdaleną Lamparską i Kamilą Szczawińską. Każda z tych rozmów jest inna. I pomimo iż są to celebrytki, to jednak brak w tych rozmowach tej instagramowej otoczki „idealnych mam i perfekcyjnych dzieci”. Z ich opowieści bije prawda, bowiem ukazuje rzeczywisty obraz macierzyństwa.
„Mama w Wielkim Mieście” to wartościowa propozycja zarówno dla doświadczonych mam, jak i tych przyszłych. Nie jest żadnych poradnikiem, który doradza co i jak robić, by być super mamą. Ta książka podnosi na duchu i dodaje wiary we własne możliwości.

Moja ocena: 7/10

Kiedy rodzi się dziecko zmienia się cały świat i wszystko zaczyna kręcić się wokół tego małego – wielkiego cudu. W tej niezwykłej przygodzie czasami zapominamy, że wraz z nim rodzi się też mama. Gdy nią zostajesz nic nie jest już takie samo. To najpiękniejsza i jednocześnie najtrudniejsza podróż życia. Pełna nowych wyzwań, małych i wielkich kroków, często nikomu poza mamą...

MAMA...

4 litery, za którymi kryje się wszystko, bo to właśnie mama jest wszystkim...

Mama to oaza. Mama to dom. Mama to spokój. Miłość - to cała mama.
~
Bardzo zainteresował mnie ten tytuł. Dawno nie czytałam książki o macierzyństwie, a ta przyciągnęła moją uwagę tytułem i uroczą okładką ...🥹
~
W książce znajdziemy wywiady poprowadzone przez Katarzynę Olubińską z między innymi Klaudią Halejcio, Anną Czartoryską, Dominiką Gwit, Moniką Hoffman, Magdaleną Lamparską czy Kamilą Szczawińską.

Ciekawiła mnie ich perspektywa związana z macierzyństwem i muszę przyznać, że bardzo mnie te wywiady tak podbudowały? A szczególnie wywiad Magdy
Lamparskiej, która opowiadała o tym, jak nauczyła się odpuszczać pewne rzeczy. Muszę przyznać, że mam z tym problem i też często lubię mieć wszytko pod kontrolą i drażni mnie, jak coś burzy mój harmonogram. A w macierzyństwie właśnie często jest po prostu chaotycznie, nie idealnie i to jest okej. Cieszę się, że jest to normalizowane i mam nadzieję, że też nauczę się częściej sobie odpuszczać...
~
Dostarczyła mi wzruszeń ta książka, muszę Wam powiedzieć. Rozmowy są bardzo naturalnie poprowadzone i czytało mi się naprawdę bardzo dobrze. Podobało mi się to, że właśnie żadna z mam nie idealizowała macierzyństwa, a wręcz przeciwnie opowiadała o swoich doświadczeniach, momentach słabości, ale i radości, które je budowały. Cieszę się, że mogłam poznać punkt widzenia mam zaproszonych przez Kasię do rozmów, bo kilka rzeczy, o których była mowa, skłoniło mnie do refleksji.
~
Możesz czuć się zmęczona, możesz czuć się samotna. Możesz czuć się wypompowana ze wszystkiego. Podobało mi się, że było to podkreślane w tych rozmowach tak samo, jak to, że macierzyństwo nie jest idealnym kadrem z Instagrama. Że w macierzyństwie nie da się być perfekcyjnym i że możesz popełniać błędy. Macierzyństwo jest trudną drogą, ale pełną miłości...
~
W swojej książce Kasia dzieli się również swoimi własnymi doświadczeniami i przeżyciami jako mama. Widać, że jest taką pełną i spełnioną w swojej roli kobietą, co widać również na pięknych zdjęciach umieszczonych w książce. Wydaje mi się bardzo ciepłą osobą, która ma w sobie dużo takiej harmonii i spokoju.
~
Mama to siła. Mama to miłość. Mama to bezpieczeństwo. Mama to WSZYSTKO.

Moja mama była, jest i zawsze będzie moją najlepszą przyjaciółką 🥹💕 A ja chciałabym być też taką dobrą mamą dla mojego synka.

I tak na koniec - Bądźmy dla siebie wyrozumiałe i nie bójmy się prosić o pomoc, kiedy jej potrzebujemy. Bądź z siebie dumna.

Serdecznie polecam każdej mamie, a szczególnie tym świeżo upieczonym.

MAMA...

4 litery, za którymi kryje się wszystko, bo to właśnie mama jest wszystkim...

Mama to oaza. Mama to dom. Mama to spokój. Miłość - to cała mama.
~
Bardzo zainteresował mnie ten tytuł. Dawno nie czytałam książki o macierzyństwie, a ta przyciągnęła moją uwagę tytułem i uroczą okładką ...🥹
~
W książce znajdziemy wywiady poprowadzone przez Katarzynę Olubińską z między...

Mamy i przyszłe mamy to coś dla nas! Jeśli myślisz, że jesteś beznadziejną matką to ta książka jest dla Ciebie! Jeśli myślisz, że jak urodzi się Twoje wymarzone dziecko to wszystko będzie tak jak zaplanowałaś to ta książka jest dla Ciebie! „Mama w wielkim mieście” to pozycja idealna dla każdej kobiety! Wachlarz emocji jaki mi towarzyszył podczas lektury był ogromny- śmiech, łzy, smutek, nostalgia to tylko kilka z nich. Jestem pewna, że w każdej historii odnajdziesz cząstkę siebie. Nie jest to absolutnie książka o idealnych mamusiach z Internetu. Jest prawdziwa, pełna empatii, zrozumienia a także budująca. Nikt nie zrozumie młodej mamy tak jak inna młoda mama, która ma takie same problemy. Po urodzeniu dziecka zmienia się dosłownie wszystko! I to nie jest żaden frazes! Nie da się nic zaplanować, burza hormonów nie pomaga w pierwszych tygodniach z maleństwem i wrażenie, że nikt nas nie rozumie jest nieodłączne. Nie ma znaczenia czy było to wyczekane i upragnione dziecko czy też nie. Przychodzi zmęczenie, strach i bezradność. Hello przy porodzie nikt nie wręcza instrukcji obsługi noworodka! Wywiady, które przeprowadziła autorka są wspaniałymi rozmowami z kobietami o tym jak inne kobiety radzą sobie w tej trudnej roli. Okazuje się, że nie tylko ja jestem zmęczona, nie tylko ja próbuje pogodzić pracę z macierzyństwem, nie tylko moja doba jest za krótka, nie tylko ja dostaje „cudowne” rady i nie tylko ja straciłam kontakt z koleżankami. To nie jest poradnik jak być idealną mamą ale historie bohaterek na pewno wniosą dużo do mojego życia. Jeśli chcecie sprawić komuś prezent idealny to będzie to właśnie ta książka. 10/10⭐️

Mamy i przyszłe mamy to coś dla nas! Jeśli myślisz, że jesteś beznadziejną matką to ta książka jest dla Ciebie! Jeśli myślisz, że jak urodzi się Twoje wymarzone dziecko to wszystko będzie tak jak zaplanowałaś to ta książka jest dla Ciebie! „Mama w wielkim mieście” to pozycja idealna dla każdej kobiety! Wachlarz emocji jaki mi towarzyszył podczas lektury był ogromny-...

Obowiązkowa lektura dla każdej mamy. Podnosi na duchu i dodaje wiary we własne możliwości. Polecam gorąco!

Obowiązkowa lektura dla każdej mamy. Podnosi na duchu i dodaje wiary we własne możliwości. Polecam gorąco!

„Droga Mamo,
Chciałbym Ci powiedzieć, że Cię rozumiem.
Widzę Twoje zmęczenie i samotność.
Mocno Cię przytulam.
Rozumiem, że:
Jesteś zmęczona. Jest ok być zmęczoną.
Jesteś podirytowana. Widocznie coś Cię wkurzyło.
Budzisz się i myślisz o tym, jak mocno kochasz - tak, aż trudno pomieścić tę miłość.
Zasypiasz w ubraniu ze zmęczenia. Jutro weźmiesz prysznic.
[…]
Masz dość i chcesz uciec, ale kolejny raz nie wyjeżdżasz.
Masz prawo się mylić. […]
Macierzyństwo jest najpiękniejszą przygodą, ale nie da się jej zaplanować.
[…]
Wszystko, co trudne, kiedyś przemija.
Zadbaj o siebie. Nie jesteś sama.
Jesteś najlepszą mamą, jaką możesz być!”
.
„Mama w Wielkim Mieście” to najnowsza książka autorstwa Katarzyny Olubińskiej.
To zbiór wywiadów Autorki z sześcioma mamami, osobami publicznymi, które w mediach społecznościowych dzielą się swoją codziennością, ale także opowieść Jej samej o własnych doświadczeniach związanych z macierzyństwem.
.
Są to słodko-gorzkie opowieści, bo oprócz tej oczywistej radości z bycia mamą, rozmówczynie pokazują także drugą stronę medalu, mniej kolorową: przemęczenie, smutek, osamotnienie, bezsilność…
Jednak aby nie demonizować: bardzo osobiste historie przeplatają się z tymi lekkimi, pełnymi humoru, bo przecież samo macierzyństwo takie jest. Jednego dnia jesteśmy w stanie góry przenosić, by na drugi dać radę zjeść śniadanie koło południa…
.
Książka „Mama w Wielkim Mieście” jest od mam dla mam: byśmy wiedziały, że nie jesteśmy w tym same, że inne też tak mają.
.
Jako świeżo upieczona mama (po raz trzeci) ta książka jest bardzo bliska memu sercu.
Jest w niej wszystko to, co znam, ale także co przede mną - nigdy bowiem nie czułam się tak bardzo samotna, jak wtedy, gdy zostawałam mamą. Gdy nagle okazywało się, że już nie pasuję do tych bezdzietnych koleżanek, bo mam małe dziecko… - pięknie podsumowała to jedna z rozmówczyń, Anna Czartoryska Niemczycka.
Tego cytatu już tutaj nie przytoczę, bo warto przeczytać go samej!
.
Książka obecnie tak bliska memu sercu, taka na teraz. Dla ukojenia i pokrzepienia, że nie tylko ja tak mam.

„Droga Mamo,
Chciałbym Ci powiedzieć, że Cię rozumiem.
Widzę Twoje zmęczenie i samotność.
Mocno Cię przytulam.
Rozumiem, że:
Jesteś zmęczona. Jest ok być zmęczoną.
Jesteś podirytowana. Widocznie coś Cię wkurzyło.
Budzisz się i myślisz o tym, jak mocno kochasz - tak, aż trudno pomieścić tę miłość.
Zasypiasz w ubraniu ze zmęczenia. Jutro weźmiesz prysznic.
[…]
Masz...

Książka o macierzyństwie. O jego blaskach i cieniach. O mnóstwie rzeczy, które przeżyłam, a o których nikt mnie nie uprzedzał wcześniej. O przeróżnych małych cudach, których doświadczamy jako rodzice. O tym, jak znane Mamy sobie radziły, z czym się borykały, jak godziły wszystko w życiu. Pod tym względem polecam ją bardzo.
Jednak sposób prowadzenia narracji jest taki..."słodki, co nie do końca do mnie przemawia.
Oczywiście to są moje, sukbiektywne odczucia.
A! I jeszcze jedno-widziałam gdzieś zarzut, że opis książki nie uprzedza o tym, że wiara odgrywa tutaj istotną rolę. Dlatego uprzedzam Was-odgrywa!
Tylko wiecie, w końcu to wydawnictwo katolickie 😉

Książka o macierzyństwie. O jego blaskach i cieniach. O mnóstwie rzeczy, które przeżyłam, a o których nikt mnie nie uprzedzał wcześniej. O przeróżnych małych cudach, których doświadczamy jako rodzice. O tym, jak znane Mamy sobie radziły, z czym się borykały, jak godziły wszystko w życiu. Pod tym względem polecam ją bardzo.
Jednak sposób prowadzenia narracji jest...

Jak wiecie niedawno zostałam mamą i mimo iż Henio był wyczekany, a ja przygotowana, to rzeczywistość mnie szybko sprowadziła na ziemię, a i mój perfekcjonizm trochę poległ i szczerze wcale nie jest mi z tym źle.

„Mama w wielkim mieście” to książka Katarzyny Oblubińskiej, która opisała swoją historię macierzyństwa a także jako że z zawodu jest dziennikarką, zaprosiła do swojego projektu pięć niezwykłych kobiet, które podzieliły się swoimi początkami.

Historia macierzyństwa Klaudii , Dominiki, Kamili, Moniki i Anny, praktycznie niczym nie różniła się od mojego początku i myślę że każdej innej mamy. Oczywiście Monika z dzieciaków cudaków, musiała dodatkowo zmierzyć się z niepełnosprawnością swojego synka, ale zrobiła to mega! ( obserwuję ją od bardzo dawna i podziwiam - zaobserwujcie ją jak tego jeszcze nie robicie ❤️)
Żałuję, że ta książka nie trafiła w moje ręce przed porodem, bo na pewno byłoby mi łatwiej.
Te historie, pokazują całą prawdę o tym jak mierzyć się z nową codziennością, że trzeba „walczyć” aby ukraść parę minut dla siebie i to wcale nie jest egoizm. Ze należy wiele rzeczy odpuścić i nauczyć się prosić o pomoc. Że jak podłoga będzie trochę brudna, a pranie nie wyprasowane to niż się nie stanie. Że najważniejsza w tej nowej rzeczywistości jest ta DZIECINKA i jej dobro, no i w miarę wypoczęta mama.
Ale tak naprawdę, ta książka to cudo, które będzie idealnym prezentam dla młodej mamy lub dla mamy, która dopiero nosi swoje dziecko pod sercem.

Pamiętaj jesteś najlepszą mamą ❤️

Jak wiecie niedawno zostałam mamą i mimo iż Henio był wyczekany, a ja przygotowana, to rzeczywistość mnie szybko sprowadziła na ziemię, a i mój perfekcjonizm trochę poległ i szczerze wcale nie jest mi z tym źle.

„Mama w wielkim mieście” to książka Katarzyny Oblubińskiej, która opisała swoją historię macierzyństwa a także jako że z zawodu jest dziennikarką, zaprosiła do...

Książka „Mama w wielkim mieście” Katarzyny Olubińskiej zabiera nas do wywiadów autorki ze znanymi mamami, które na co dzień wspierają inne mamy w mediach społecznościowych.
O swoim życiu opowiedziały: Anna Czartoryska-Niemczycka, Dominika Gwit-Dunaszewska, Klaudia Halejcio, Monika Hoffman-Piszora, Magdalena Lamparska, Kamila Szczawińska.
W książce nie zabrakło żartów, poczucia humoru, trudnych wyznań, a także intymnych historii.
Nie każde macierzyństwo jest lekkim kawałkiem chleba usłanym różami. Nie wszystkie mamy są bez skazy. Każda popełnia błędy, kształtuje swoją osobowość. Nie wszyscy powinny ślepo wierzyć w zapewnienia trendom i osobom, które nie powinny być naśladowane. To zdrowo - rozsądkowy myślenie może uratować wiele sytuacji i zdarzeń.

Książka „Mama w wielkim mieście” Katarzyny Olubińskiej zabiera nas do wywiadów autorki ze znanymi mamami, które na co dzień wspierają inne mamy w mediach społecznościowych.
O swoim życiu opowiedziały: Anna Czartoryska-Niemczycka, Dominika Gwit-Dunaszewska, Klaudia Halejcio, Monika Hoffman-Piszora, Magdalena Lamparska, Kamila Szczawińska.
W książce nie zabrakło żartów,...

Zbliża się #dzienmatki i w tym okresie pojawia się wiele publikacji na temat macierzyństwa. Sama jestem mamą trójki dzieci i lubię czasami porównać swoje odczucia, niepokoje i radości wynikające z tej najważniejszej dla mnie roli życiowej z odczuciami innych kobiet....
Warto zwrócić uwagę na najnowszą książkę #katarzynaolubińska pt. #mamawwielkimmieście .
Jest ona zbiorem wywiadów ze znanymi matkami, m.in. Kamilą Szczawińską, Anną Czartoryską-Niemczycką, czy Magdaleną Lamparską, ale także swoistym i bardzo intymnym pamiętnikiem, w którym autorka wspomina niełatwe starania o dziecko, oczekiwanie, pojawienie się na świecie cudu - małej córeczki Julii Marii, której zresztą tę książkę pani Kasia dedykuje.
Nie ukrywam, że bardzo lubię wywiady autorki i z dużą ciekawością zaglądam do każdej nowej publikacji podpisanej Jej nazwiskiem.
Podziwiam wnikliwość spostrzeżeń, Jej sposób patrzenia na świat, głęboką wiarę (co w dzisiejszych czasach jest szczególnie cenne) i umiejętność taktownego prowadzenia rozmowy i opowiadania o tak trudnych sprawach jak np. trudności z poczęciem dziecka, problemy w związku po jego narodzinach, ciągłe zmaganie się z uwagami i krytyką otoczenia, czy samotnością i odizolowaniem od dotychczasowego życia.
Autorka i Jej rozmówczynie zwracają więc uwagę nie tylko na blaski, ale i cienie macierzyństwa i na tak oczywisty fakt, że wraz z narodzinami dziecka rodzi się również matka - zupełnie nowy człowiek, który musi sprostać wielu wyzwaniom, ale który "umiera ze szczęścia" trzymając w dłoni małą, cieplutką rączkę swojego dziecka....
Na uwagę zasługuje też piękne wydanie tej książki, twarda oprawa i bajeczne ilustracje.
Bardzo polecam, także na prezent dla Mamy!

Zbliża się #dzienmatki i w tym okresie pojawia się wiele publikacji na temat macierzyństwa. Sama jestem mamą trójki dzieci i lubię czasami porównać swoje odczucia, niepokoje i radości wynikające z tej najważniejszej dla mnie roli życiowej z odczuciami innych kobiet....
Warto zwrócić uwagę na najnowszą książkę #katarzynaolubińska pt. #mamawwielkimmieście .
Jest ona zbiorem...

TYLKO MAMA MAMĘ ZROZUMIE!
Historie mam które inspirują i podnoszą na duchu. Ileż tu mądrych zdań, ile cennych rad, ile przemyśleń, z którymi się utożsamiam. Niejednokrotnie czytając kolejne rozdziały w myśli mówiłam sobie; ...skąd ja to znam;) albo ...to ona też tak ma? Wzruszyłam się czytając ją jednym tchem. Myślę że każdej mamie potrzebna jest ta książka. Szczególnie takiej, którą macierzyństwo przerosło. Polecam serdecznie

TYLKO MAMA MAMĘ ZROZUMIE!
Historie mam które inspirują i podnoszą na duchu. Ileż tu mądrych zdań, ile cennych rad, ile przemyśleń, z którymi się utożsamiam. Niejednokrotnie czytając kolejne rozdziały w myśli mówiłam sobie; ...skąd ja to znam;) albo ...to ona też tak ma? Wzruszyłam się czytając ją jednym tchem. Myślę że każdej mamie potrzebna jest ta książka. Szczególnie...